Pokazywanie postów oznaczonych etykietą półeczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą półeczka. Pokaż wszystkie posty

środa, 17 lutego 2016

grudniowe poszewki na poduszki

Tak, grudniowe jeszcze :) Że co? Że szyłam przy dziecku? A no... a no właśnie, nie wiem jak ja to robiłam, bo teraz nie ma takiej opcji. Także póki co - proszę, poszewki się prezentują:
fot. Sielska Strefa
Ptaszki odleciały do ciepłych krajów, więc wymyślam co by tu zamiast...?


Oooo! A ten nie odleciał? Co tu jeszcze robisz ptaszku? Nie zmarzniesz? 


I ostatnia kwiecista:



I tak...

Nie mogę się doczekać szycia :)

Miłego :)

czwartek, 24 września 2015

2T na drabinie

Bo ja światło mam tylko wysoko od podłogi. ;)

Kto zagląda na fb ten wie, że w tym konkursie wygrałam maszynę JUKI owerlokową :D - niestety jeszcze jej nie uruchomiłam. Skomplikowana jest, a ja a to chora, a to w ciąży - a żadna z powyższych sytuacji nie sprzyja sprawnemu działaniu umysłu. :P

No ale przy okazji tej nowej maszyny padły hasła, że teraz to naśmigam toreb, że hej! No to uległam i machnęłam dwie (na razie) jesienno-zimowe na starej (na razie) maszynie. Choć miałam już zakończyć torebkowy sezon... Uległam też, bo mam taki materiał idealny na ten sezon, co to mnie od roku mamił... Wprawdzie jest z tych gryzących (coś z wełną?), ale, gdy się nosi długie rękawy to nie powinien przeszkadzać.

Pierwsza z liśćmi:


Na długim, regulowanym pasku (od Karoliny).
W środku wszyta na całą szerokość kieszeń na suwak.


Druga z dżinsem:


Recyklingowa, bo: pasek ma od jednych spodni (nieregulowany), a dżinsową wstawkę od drugich. 
W środku, oczywiście kieszeń na suwak. :)



Takie to moje pierwsze jesienno-zimowe torby. Podobają mi się, szczególnie ta z dżinsem. Wiadomo - niebieski rządzi! ;)

poniedziałek, 14 września 2015

sezon zaczęty

Taaaa... Ignaś dzisiaj został w domu, a z pokoju obok słyszę pociąganie nosem... Tymkowi też mało brakowało, ale rano wyglądał na zdrowego. Zobaczymy jaki wróci ze szkoły...

Bo niedziela była ewidentnie pościelowa dla obu...


Przy okazji może znowu zacznę o książkach pisać? Na pewno znacie ,,Ale patent!" z Wydawnictwa Dwie Siostry. Tymek lubi takie książki, w których są różne wynalazki, konstrukcje, przepisy, patenty ;) Mamy takich sporo i może czas je pokazać. Ale nie dzisiaj. Dzisiaj skupmy się na zabawnych patentach i... workach dla przedszkolaków. Co do patentów, to zabawna książka. Nie widać? Nie oceniaj po okładce. ;) Polecamy gorąco!

tekst: Małgorzata Mycielska
ilustracje: Aleksandra i Daniel Mizielińscy

 Podobno jeszcze niektórzy noszą kapcie w reklamówkach. 
Wiadomo, czekają na zimowe worki! ;P







Worki to przyjemne szycie. Naprawdę. :)


Skończyły mi się stopery do sznurków, więc używam drewnianych korali. Świetnie sprawdzają się w tej roli! :)

środa, 19 sierpnia 2015

2T kwiatowe

Czyli dalszy ciąg historii materiałów:


 A w zasadzie pozostałych dwóch.

Pierwsza torba na różowo:


Gdy zobaczyłam ten materiał...


Przypomniał mi o tym:


Ma mniejszy wzór i inne kwiaty, ale podobne barwy.


Druga na czerwono:




Jak widać są różnej wielkości:


A w następnym poście pokażę laleczki-breloczki, które robiłam z dzieciakami. 
:)

piątek, 7 sierpnia 2015

3T czarnouche

szaro - żółto - czarno - pomarańczowe
zdjęcia też jakieś takie szare...


Pierwsza w połączeniu z groszkami: 


Dużo groszków! :)



Druga szara z guzikami. Miała wyglądać całkiem inaczej...




... a już na pewno nie myślałam o przyszywaniu guzików, bo ja przecież nie lubię szyć ręcznie.


Kolejnej w ogóle nie było w planach. Ale materiały tak się ułożyły obok siebie... i gadały do mnie...


 Nieużywane podkładki pod talerze i kawałek pomarańczowych ptaszków. I tak powstała ona:




Sztywna dzięki podkładkom. Bałam się, że przy złożeniach maszyna nie da rady, ale zmieniłam igłę na grubszą i poszło bez problemów.


Wszystkie będą się prezentowały na Jarmarku Kamedulskim [klik]


MamoDroga zaprasza :)

niedziela, 26 lipca 2015

skrzynka cytryn, pasiasty folk i truskawka

Melodramatyzm, to moje drugie imię? Nie uszyję nic do października? Chm...

Skrzynka:



Pasiak z czarnym uchwytem:




Zielony, czerwony i czarny - dlatego truskawka :)


Wyjątkowo bez zdjęcia kieszonki choć powinno być, bo wskoczyły tam dwie truskawki.




Lubię popatrzeć ile już uszyłam :)


ostatnio... ;)

***

Aha! I w końcu po trzech latach moja maszyna doczekała się pokrowca! Muszę teraz się przyzwyczaić, żeby ją nim przykrywać ;D



Miłej niedzieli :)