Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 listopada 2012

jak urodzić aniołka?

Praca wre. Zimowa przyrasta do maszyny, mało myśli o życiu i są efekty. Zszyłam aniołka, zostawiłam miejsce na wywinięcie na prawo i nagle...


... szyja. Jak przecisnąć głowę aniołka przez szyję cztery razy węższą, gdy aniołek ma już wszytą burzę włosów...?



 Na przemian śmiałam się i marudziłam, aż wreszcie nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, szczególnie, gdy zatrudniłam męża, bo sama nie dawałam rady wyciągnąć tego łba! :D
Jak więc urodzić aniołka?
Ciągnąć za włosy.
Wyszedł pomarszczony zupełnie jak noworodek i powiedział, że gadać ze mną nie będzie, niezupełnie jak noworodek. Focha szczelił i tyle.


- Przez Ciebie boli mnie głowa! - powiedział tylko zanim odłożyłam go do pudełka.



poniedziałek, 5 listopada 2012

janioł

Był sobie anioł papierowy. Upadał, powstawał, upadał, powstawał...
I mógłby tak wiele razy, ale ktoś mu ukręcił łeb.
Był sobie anioł szmaciany. Jeszcze nie upadł.
A łeb ma przyszyty, więc jest nadzieja...

janioł w proszku


 janioł z grzywą

janioł z grzywką


janioł maltretowany

wiszący janioł


janioł we świetle księżyca ;)

janioł w dobrych rękach

 janioł na wysokościach

dobraaaaaaanooooooooc!