Pokazywanie postów oznaczonych etykietą boże narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą boże narodzenie. Pokaż wszystkie posty
piątek, 20 grudnia 2019
środa, 13 grudnia 2017
w oczekiwaniu na choinkę
Mamy tyle ozdób na choinkę, że już rok temu obiecałam sobie, że żadnych nowych nie kupię, że nie dam się sklepowemu uświątecznianiu... No i póki co nic nie kupiłam... tylko uszyłam z zalegających ścinek tkanin... :)
serducho i ośmiościan z dzwoneczkami:
domek:
donut i dzwoneczek:
i w oczekiwaniu na choinkę powiesiłam je na kijku na oknie...
poniedziałek, 29 grudnia 2014
mazowiecki śnieg
Tak - śnieg będzie chyba największym hiciorem tych świąt :) Niespotykane! Na Mazowszu spadł pierwszego dnia, a jak wróciliśmy na Podlasie zastaliśmy szronopodobne coś! :D
Jeszcze mazowieckie koty - dla podniesienia liczby wejść ;)
Zuza i Iwo
A Wy już wróciliście? Do domu, do rzeczywistości?
wtorek, 23 grudnia 2014
Co u nas słychać?
A to:
Kolędami Pośpieszalskich zaraziła mnie Kasia w akademiku - od pierwszego posłuchania - nie dziwne więc, że parę dni później dostałam taką kasetę na urodziny. I mam ją do dziś! Ale te podwójne wydanie z Mietkiem Szcześniakiem dostałam już kilka lat później od Antenki, mojej przyjaciółki z liceum.
,,Christmas & the city" pierwszy raz usłyszałam w aucie Agnieszki i... dostałam taką samą na urodziny. No tak wypadało, bom grudniowa dziewczyna... ;)
Płytę Steczkowskich upatrzyłam kilka lat temu w sklepie typu Grosik. Kosztowała może 2 zł.
A muzyki Vince'a Guaraldiego nie dostałam od Mikołaja dwa lata temu. Nie dostałam, bo Mikołaj widząc rysunek na okładce włożył pudełko do prezentu Tymka. :)
Choinka stoi. Ubrana. Pachnie i wygląda. Po trochu wszystkiego na niej - i stare szklane, i nowe drewniane, i szmaciane by zimowa, i papierowe by Tymek, i prezenty - od Ani, Kajki, Gosi.., Różności. Może nie jest to taka choinka jaką pamiętam z dzieciństwa, bo mieliśmy zawsze sztuczną, ale kojarzy mi się z czasem, gdy jeszcze nikt nie myślał, że ma być na biało, na czerwono, czy w jakimś innym stylu.
W tym roku nie uszyłam żadnej ozdoby świątecznej. Ale przypomniałam sobie, że kupiłam pistolet na klej oraz patyczki. Zrobiłam kilka takich choinek i powiozę je w świat.
Tylko tyle zdjęć, bo mój aparat odmawia posłuszeństwa w takim - jakby nie było - przytulnym świetle. :)
Spokojnych Świąt :)
czwartek, 11 grudnia 2014
Kartki świąteczne
czyli realizacja jednego z zadań z kalendarza adwentowego.
Pierwsze dwie zrobiłam z Ignasiem, gdy Tymka nie było w domu:
Powstały dwie - szyta i klejona:
Pozostałe robiliśmy z Tymkiem, gdy z kolei w domu nie było Ignasia :)
Tymka:
Moje:
Moja i mojej mamy:
Kto je teraz wypisze i wyśle...? ;)
To jeszcze na deser gwiaździsty tost - to też jedno z kalendarzowych zadań:
wtorek, 18 listopada 2014
Kalendarz adwentowy
W tamtym roku leniłam się na tyle, że kupiliśmy okienkowe kalendarze z czekoladkami.
W tym roku jednak nie dałam się listopadowi, poszukałam w necie, zebrałam w jedno miejsce to co wydało się proste i ładne, i z moimi chłopakami zabraliśmy się do roboty.
Wybrałam kalendarz słoikowy:
Jak to bywa u roztrzepanej zimowej czegoś mi musiało zabraknąć - grubej kartki A4 do drukowania. A ja przecież jak wymyślę, to musi być teraz, już!
Pocięłam więc plakat i z obawą włożyłam do drukarki - udało się! Wydrukowałam gwiazdki:
A na nich etykietki znalezione tutaj:
http://mojafirma.infor.pl/nieruchomosci/pokoj-dla-dziecka/szablony-malarskie/313066,Darmowe-etykiety-na-prezenty-klasyczne.html
Chłopcy etykietki powycinali i powciągali wstążeczki, co by można było czym zadanie wylosować:
Niektórym trzeba było pomagać wiązać supełki ;)
W tle widać już przygotowaną przez nas listę zadań. I tu polecam zizi:
http://ziziandmyworld.blogspot.com/2014/11/80-pomyslow-na-zadania-do-kalendarza.html
- kopalnię pomysłów :)
I już mieliśmy je włożyć do słoika, ale... pomyślałam: co będzie jak chłopaki wylosują pieczenie ciastek dla Mikołaja 24 grudnia?! Albo jeszcze lepiej - wysłanie kartek z życzeniami na dzień przed Wigilią?!
I tak oto zdecydowałam się jednak poprzyklejać na końce wstążeczek karteczki z numerkami.
No to siup! do słoików (parzyste i nieparzyste), nakrętki, akcent bożonarodzeniowy na koniec i gotowe!
Stoją i czekają.
I takim oto sposobem, pierwszy raz w tym roku poczułam święta...
piątek, 20 grudnia 2013
przedświątecznie
ścierka jako bieżnik nastolny- biedronka
na choince pojawiła się tylko jedna nowa bombka (podarowana) - jestem z siebie dumna, że nie uległam gadżetom :)
talerzyk (2 szt) również darowany ze zdekompletowanego kompletu koleżanki
pachnie... :)
w kwestii kalendarza poszliśmy w tym roku na łatwiznę - czekoladki
a jeszcze mocniej pachnie, gdy się plasterek pomarańczy z goździkami położy na lampionie
wtorek, 29 stycznia 2013
bombastyczne święta
nie, nie wielkanocne, ale bożonarodzeniowe mam od wczoraj :)
a to za sprawą Ani, bo zrobiła szybką zgadywankę i byłam najszybsza! hehe :)
miała być jedna bombka, a z torebki wyjęłam dwie i o mało nie posikałam się ze szczęścia ;)
jak dzieciak! nieee, jak szczeniak :P
nie mogę się na nie napatrzeć! moje ulubione kolory!
ile zostało do świąt? ;)
piątek, 21 grudnia 2012
wtorek, 18 grudnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)