wtorek, 29 stycznia 2013

bombastyczne święta

nie, nie wielkanocne, ale bożonarodzeniowe mam od wczoraj :)


a to za sprawą Ani, bo zrobiła szybką zgadywankę i byłam najszybsza! hehe :)
miała być jedna bombka, a z torebki wyjęłam dwie i o mało nie posikałam się ze szczęścia ;) 
jak dzieciak! nieee, jak szczeniak :P


nie mogę się na nie napatrzeć! moje ulubione kolory!


ile zostało do świąt? ;)


4 komentarze:

  1. Doczekasz się ;-)
    Ślubny ma jedną piękną szklaną bombkę w kształcie starego żaglowca. Ta bombka nigdy nie jest chowana;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale super te bombki na przyszłe Święta będą jak znalazł :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ale cudne :D a może na wielkanoc spadnie śnieg i będą jak znalazł :D

    OdpowiedzUsuń
  4. a jak byś te piękności zamiast płaszczyć spróbowała tak kulac po blacie jak ciasto na kop[ytka?Zrobią sie podłużne i będa cudne pisaneczki . do wielaknocy juz nie całe 3 miesiące

    OdpowiedzUsuń