- kolorowe sznurki
- drewniane korale
- czarny marker
- szydełkowe kwiatki
- mulinę
Miałam jeszcze wziąć kółeczka do breloczków, ale zapomniałam. :P
Pod okiem Kamili zrobiłam jednego ludzika dla wprawy:
Ludzik powstał wg tej instrukcji:
... oraz na prędce uszyłam kosmetyczkę, w której te przybory przewiozłam. Pełen ,,profesjonalizm"! ;D
Kosmetyczka z nieużywanej podkładki pod talerz.
Wyplatanie okazało się niełatwą sprawą, musiałam każdemu pomagać, więc wszystkie laleczki, jak i moja druga - czerwona powyżej - wyszła dość krzywo. Ale chyba dzieciakom się podobało takie wyzwanie i efekt końcowy:
Tymka i Ignasia:
Asi:
Matyldy:
I moje obydwa:
Tu jeszcze laleczka Asi po wyjściu od fryzjera:
Gdyby na górnej pętelce przyczepić kółeczko można taką laleczkę przyczepić do plecaka, czy kluczy do szkolnej szafki.
Szkoda mi kończących się wakacji, ale skoro już mowa o szkole, to wkrótce przypomnę przyborniki na kredki.
Z niespodzianką.