czwartek, 20 sierpnia 2015

makramowe laleczki-breloczki


W odwiedzinach u znajomych w ramach wdzięczności za gościnę postanowiłam zająć się choć chwilę dzieciakami. Czwórką. W tym celu pakując się przed wyjazdem wzięłam:

- kolorowe sznurki
- drewniane korale
- czarny marker
- szydełkowe kwiatki
- mulinę

Miałam jeszcze wziąć kółeczka do breloczków, ale zapomniałam. :P

Pod okiem Kamili zrobiłam jednego ludzika dla wprawy:


Ludzik powstał wg tej instrukcji:


... oraz na prędce uszyłam kosmetyczkę, w której te przybory przewiozłam. Pełen ,,profesjonalizm"! ;D


Kosmetyczka z nieużywanej podkładki pod talerz.

Wyplatanie okazało się niełatwą sprawą, musiałam każdemu pomagać, więc wszystkie laleczki, jak i moja druga - czerwona powyżej - wyszła dość krzywo. Ale chyba dzieciakom się podobało takie wyzwanie i efekt końcowy:


Tymka i Ignasia:


Asi:


Matyldy:


I moje obydwa:


Tu jeszcze laleczka Asi po wyjściu od fryzjera:


Gdyby na górnej pętelce przyczepić kółeczko można taką laleczkę przyczepić do plecaka, czy kluczy do szkolnej szafki.

Szkoda mi kończących się wakacji, ale skoro już mowa o szkole, to wkrótce przypomnę przyborniki na kredki. 
Z niespodzianką.

4 komentarze: