... szyja. Jak przecisnąć głowę aniołka przez szyję cztery razy węższą, gdy aniołek ma już wszytą burzę włosów...?
Na przemian śmiałam się i marudziłam, aż wreszcie nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, szczególnie, gdy zatrudniłam męża, bo sama nie dawałam rady wyciągnąć tego łba! :D
Jak więc urodzić aniołka?
Ciągnąć za włosy.
Wyszedł pomarszczony zupełnie jak noworodek i powiedział, że gadać ze mną nie będzie, niezupełnie jak noworodek. Focha szczelił i tyle.
- Przez Ciebie boli mnie głowa! - powiedział tylko zanim odłożyłam go do pudełka.
hihi :)
OdpowiedzUsuńtoś mu zrobiła poród ;)
nie wiem, czy mi kiedykolwiek wybaczy...
Usuńhaha, świetna historia:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
jak dla mnie ciężki poród by był ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam