czwartek, 23 stycznia 2014

korona dla króla




2 komentarze:

  1. Super! Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się ze świnką Peppą ;) Chyba taką miała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a miała! bardzo podobną, rzeczywiście! :) ja nawet chciałam takie czerwone końcówki dać jeszcze, ale nie wiedziałam jak to logistycznie rozwiązać. prawdopodobnie mój Król, który zrobił najpierw papierową wersję powyższej korony wzorował się na Peppie :) jak wróci z ferii to go spytam ;)

      Usuń