wtorek, 9 września 2014

domkowa torba

Kawa z bitą śmietaną? ;)




Domki odrysowane są od drewnianej ,,wycinanki". 
Czuję się ich matką, ponieważ je wymyśliłam, narysowałam na desce, a potem w drewutni pod okiem pana Janka wycięłam. 
Tutaj je widać:


Pan Janek pomógł wyciąć (czyt. wyciął) okna, na koniec całość wyszlifowałam i teraz myślę, czy malować, olejować...? 
Domki są wdzięcznym tematem i wielu artystów je wykorzystuje. Ale te są moje, choć artystą nie jestem! :) 

Pozdrawiam,
zimowa rękodzielniczka

3 komentarze: