wtorek, 6 maja 2014

trzy nowe

Musiałam zboczyć ze ścieżki i uszyć coś innego... swojego... i żeby nie było słodkie... a jest przesłodkie, popatrzcie:



lniano-flanelowy



płócienno-bawełniany





bawełniany


9 komentarzy:

  1. Cudne:))))I faktycznie przesłodkie:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha. Super są :) Zielony najbardziej mi się podoba:)
    A co to za wierszyk o maszynie w tle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierszyk to poemat wręcz, który dostałam od moich Drogich koleżanek na urodziny :)

      Usuń
    2. Moje Sokole Oko odczytało trochę ;) Bardzo fajny!

      Usuń
    3. poemat ma wiele strofek, może go kiedyś zamieszczę w całości na blogu ;)

      Usuń
  3. Urocza kolekcja uszaków, uszy jakby zakręcone na wałkach, przesympatyczne:) i tak fajnie się patrzą i się uśmiechają:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne ! Jak się na nie patrzy to uśmiech na twarzy gwarantowany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ta sztuczka z wywołaniem uśmiechu mam nadzieję pozwoli im szybko znaleźć właścicieli :)

      Usuń