czwartek, 13 lutego 2014

sztruksowa torba ze wstawką

Zobaczyłam torbę na klientce sklepu biedronka i pomyślałam, że mogłabym taką uszyć. Tylko jak?!
Zabierałam się do niej i zabierałam, bo przecież to takie trudne! Aż tu okazało się, że muszę na już torbę uszyć. No to siadłam i zaczęłam kombinować...


Tylko jak to ja - nawet nie poszukałam w sieci jak TO się robi, więc po skończonej robocie musiałam poprawiać. ;) aż w końcu mogłam ... TO COŚ (to ma jakąś nazwę?) wszyć.



W środku dwie kieszonki na suwaki.


I tak o wyszło:


Uchwyty już chyba tradycyjnie - jedno na ramię i dwa do ręki. Choć te do ręki są wystarczająco długie, żeby je na ramię zarzucić.


Powodzenia jej życzę, niech znajdzie właściciela. :)

7 komentarzy:

  1. Zdolniacha jesteś, jak tam Twoja miłość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bij, kijków nie mam, do trzech razy sztuka, może jutro się uda:)

      Usuń
    2. moja miłośc ma się dobrze, dzisiaj jednak obejrzałam kolejny film na podstawie powieści Jane. eeeeeeee, przesłodki, już nie mogę... a zostały mi jeszcze dwa... no nie wiem...

      nie biję, nie biję, bo na razie nie mam czym :P :D

      Usuń
    3. W swoich przepastnych zbiorach na DVD znalazłam "Ostatnią Stację" reflektujesz?

      Usuń
    4. tam gra James! jasne, że reflektuję! :)

      Usuń
  2. "To coś" wyszło pierwsza klasa! Czyżby kolejny pomysł na wykorzystanie resztek materiału?;)

    OdpowiedzUsuń