poniedziałek, 8 października 2012

pracowicie i całonocnie


kolejna książeczka dla maluszka...


... żujek dawno nie było przecież! i te są większe...


... oraz jedna szybka sowa, tak szybka, że zgubiła metkę...


dobranoc...

6 komentarzy:

  1. książeczki jak i sowa - super :) zazdraszczam talentu szycia :))

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. takie książki są niesamowite :D a wszystko takie kolorowe :) piękne

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zwykle sliczne:) Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rety! dziękuję, czy ja mam teraz coś dalej z tym zrobić?

      Usuń
    2. jak chcesz możesz :) przekazać kolejnym pieciu osobom co mają mniej niż 200 obserwatorów, ale jak nie chcesz nie musisz :) Wystarczy mi że się ucieszyłaś :) ;)

      Usuń