poniedziałek, 21 października 2013

Sweterek dla lali

Wpadłam na pomysł pewnego projektu i nazwałam go ,,Sweterek dla lali". Na czym polega? Szyję lalę ,,w piżamce", a ktoś kto umie dziergać i zechce włączyć się do projektu - robi dla tej lali sweterek, wszak zima idzie, co ma lalka po śniegu latać jak ją zimowa stworzyła! ;)


Cel? Chm... A bo ja wiem, czy musi być cel? Jak dla mnie, to inspirująca zabawa, to nadanie lali drugiego życia, innego życia, to też coś co zbliża ludzi.
Jest jeszcze coś - osobiście dla mnie to też walka z chęcią decydowania o wszystkim. Tutaj ja szyję lalę, decyduję o jej wyglądzie, kolorystyce - owszem, ale już nie będę się kompletnie wtrącać w sprawę sweterka, mimo iż mam swoją wizję! Nic a nic. Kolor, kształt, forma - to już zadanie drugiej osoby i na wynik będę czekać jak na prezent od świętego Mikołaja! :D 
Chociaż jeśli wyślę lalę w Polskę, to ona już do mnie nie wróci, zobaczę tylko zdjęcia. Nie ma sensu bawić się w dublowanie wysyłki - wraz z autorką sweterka postanowimy do kogo lala trafi, a może jaką akcję charytatywną wesprze? Ewentualnie bez akcji wesprze kogoś kto tego potrzebuje? Niech idzie dalej w świat, a jeśli komuś po drodze pomoże? Miód na serca twórców ;) 


Jutro powyższe dwie lale ruszają w Polskę do dwóch zdolnych kobietek. Jakie będą efekty? Tego nie wie nikt i to jest piękne. :D

4 komentarze:

  1. Ty weź tak nie chwal dnia przed zachodem słońca, bo jak nie wyjdzie, to ja teraz tego nie pokażę! Spalę się ze wstydu prędzej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie chwalę, tylko piszę, że nie wiadomo co wyjdzie :P zaczynam się martwić, bo znając Ciebie to będziesz robić i pruć, robić i pruć, aż będzie wg Ciebie idealnie, a widzisz jaka niebieska pokręcona... A tak w ogóle - nie dałabym lali w niepowołane ręce :)))

      Usuń
    2. Hehehehe, pewnie tak będzie z tym pruciem :D

      Usuń
  2. Ale masz ,,lalowe" tempo! straciłam już rachubę. Edukacja dzieci wyraźnie służy twojej kreatywności.

    OdpowiedzUsuń