Nie ma to jednak jak mieć takie plastyczne talenty wśród znajomych :) i proszszsz:
autorka jest tutaj: http://zaszydelkowana.blogspot.com/
Dziękuję! :)
***
Pogoda nie sprzyja siadaniu do maszyny, tylko różnym wycieczkom bliższym i dalszym. A kiedy już z takiej wycieczki wrócę późną porą, położę dzieci spać, to sama też padam ze zmęczenia, ewentualnie wgapiam się bezmyślnie w telewizor / komputer, a w tle słychać szum wiatraka chłodzącego moje stopy. Jednak coś tam się rodzi poganiane myślą o II Jarmarku Kamedulskim.
Po pierwsze dokończyłam jednego niedobitka czerwcowego i zaopatrzyłam go w kółeczko, co by już nie było wątpliwości do czego ma służyć :)
Po drugie... a to już inna bajka. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz