Przedstawiam trzy. Na razie tylko trzy. ,,Zlecenia" leżą odłogiem, niewykluczone, że dzisiejszy wieczór należał będzie do kolejnych trzech. Szczególnie, że od dawna mam nowe materiały i rączki mnie swędzą. ;)
Pierwsza róziowa, nie szeleszcząca:
Druga fartuszkowa, lekko szeleszcząca:
Trzecia mocno szeleszcząca, z kwiatuszków od Aricii i pierwsza z bawełnianą koronką:
Wszystkie oczywiście bawełniane, z rypsowymi i satynowymi wstążeczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz