niedziela, 5 czerwca 2016

Gdzie jest moja Łauma?

Ponad miesiąc... tak długo mnie chyba jeszcze nie nie było! I naprawdę nie mogę obiecać, że nastęny wpis będzie szybciej. Mogłabym dać sobie spokój, ale jednak dam sobie jeszcze szansę. ;)

Dzisiaj pokażę dwie książki, ale jeśli następny wpis się pojawi na bank będzie o szyciu. Nadal nie o wracaniu do szycia, ale szyciu, które wyrywa mój czas. I choć wyrywa, to nie żałuję, bo nadal to bardzo lubię.

BARDZO LUBIĘ SZYĆ <3

A tymczasem książki, które już się kurzą i na blogu, i na półce, bo mamy wiele nowości, ale wszak nie jesteśmy blogiem książkowym, więc wyrzuty sumienia mnie nie zabiją. ;) Zabić mnie mogą tylko książki spadające z kurczących się półek... ;)))

Ten komiks musiał się tutaj pojawić chociażby z powodu lokalnego patriotyzmu:


Rzecz się dzieje na Suwalszczyźnie. Baśniowej Suwalszczyźnie... i więcej myślę, że nie trzeba, a nawet nie wolno pisać. 
Autor pochodzi z Suwalszczyzny, a w Suwałkach na ul. Teofila Noniewicza jest mural jego autorstwa: 

(klik - będzie większe)
fot. Tymon

Do ilustracji mam słabość, co wiadomo nie od dziś, więc na profilu autora na fb patrzę i patrzę sobie na te cudne, charakterystyczne obrazki. :)

Karol "KRL" Kalinowski - ,,Łauma"
Wydawnictwo: Kultura Gniewu

...

A tu kolejne cudne ilustracje...


Chm... skąd my znamy to nazwisko...?
Tak, tak - to Sven Nordqvist - ten od Pettsona i Findusa. Książkę znalazłam przypadkiem i bardzo mnie zaskoczyło i to że jest, i to jaka jest, i że nie ma w niej Findusa ;)
Jak jest napisana, jak narysowana, czy dzieci to polubią?
Książka jest spora, większa niż format A4. Ilustracje w środku to taka cudowna podróż... w szukanie szczegółów, w głąb wyobraźni, w siebie... tyle emocji...
I czy dzieci to lubią? Ignaś bardzo często do niej zagląda. Nie tyle czytać, ile popatrzeć na ilustracje. Cudownie ciepła i odjechana, oczywiście. Jak to u Svena. ;)

Sven Nordqvist - ,,Gdzie jest moja siostra?"
Wydawnictwo: EneDueRabe

...

Do zobaczenia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz