Czyli majsterkiszka ;)
Póki ciepło pracujemy na balkonie. Moi pomocnicy:
Dalej już działałam sama...
Drapak - jest!
A po zabawie w przeplatankę i w przybijankę wyszło tak:
Fajny, co nie? Mnie się podoba, więc dlaczego majsterkiszka?
...
Widzisz tu gdzieś kota?
...
...
No właśnie...
;)
Ekstra.my zribilismy kotu domek do ktorego moze wejsc..ma w srodku poduszke...na wierzchu tez i moze z 5 razy tam wszedl...kota nie zrozumiesz 😂
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie kupiłam tego domku za duże pieniądze :D :D :D
Usuńpomysł i wykonanie genialne!!! a kot...pewnie gdzieś siedzi i patrzy! skubany
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zakochałam się w przeplatance i dumam co by tu fotel jakiś wypleść :)
UsuńTo jest genialne. Zachwyca mnie ta przeplatanka, moim zdaniem to dzieło sztuki. <3
OdpowiedzUsuńAle fajny! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń