Pierwsze dwie zrobiłam z Ignasiem, gdy Tymka nie było w domu:
Powstały dwie - szyta i klejona:
Pozostałe robiliśmy z Tymkiem, gdy z kolei w domu nie było Ignasia :)
Tymka:
Moje:
Moja i mojej mamy:
Kto je teraz wypisze i wyśle...? ;)
To jeszcze na deser gwiaździsty tost - to też jedno z kalendarzowych zadań:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz