Takie i mniejsze przesz/życia u mnie teraz. Zdjęć brak, bo nic efektownego..., bo życie pochłania. Powietrze po deszczu wciąga i nie chce puścić do domu. Wiosna powoli, nieśmiało zagląda na Suwalszczyznę... Zza chmur, ale też udaje się czasem na czysto poświecić słońcu.
Na książki też jakoś mniej czasu... ale mam jeszcze parę do pokazania, więc zamiast szycia odrobina literatury dziecięcej, raz proszę! ;)
Znacie? Jeśli nie, to poznajcie Siedmiu wspaniałych!
,,Siedmiu wspaniałych" to zbiór... siedmiu - a jakże - opowiadań.
Niby nie znanych, a jednak gdzieś słyszanych... czy to czytanych nam w dzieciństwie, czy to zasłyszanych od sąsiadki...? A może przeżytych?
Ilustracje pachną Basią? ;)
,,Czasy się zmieniają, bajki się zmieniają, a tęsknota za byciem kochanym - nie." - pisze Katarzyna Miller na okładce.
Opowiadania są bardzo poruszające, mówią o problemach, których być może my - dorośli - nie zauważamy, a w oczach dzieci urastają do ostatniego piętra. Ostatni raz czułam się tak sprowadzona do pionu czytając Małego Księcia. Polecam!
SIEDMIU WSPANIAŁYCH
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
ilustracje: Marianna Oklejak
Kapciuszek :)))
OdpowiedzUsuńCoś mi się kojarzy książka, ale...nie wiem, co i jak ;)
OdpowiedzUsuńU nas pogoda tak okrutna, że żadna wiosna nie wychyla sie ze strachu. Swieta beda chyba biale. Zimowe kurtki znowu na wieszaku. A już biegaliśmy w samych bluzach... Ach!
A to szycie/życie z maszyna uwielbiam. Nie moge sie doczekac, az pomalujemy sciany i bede mogla szyc nowe poduchy i dodatki :)