Materiału starczyło na pięć sztuk:
I nie wiem, czy dwa lata nic się nie działo, czy ja przegapiłam? Grunt, że gdy zobaczyłam edycję 2015 ucieszyłam się, bo dawno słonia nie uszyłam! Wprawdzie już nie mam tego cudownego materiału co wtedy, ale szara, mięciutka flanelka i kawałek bawełny w szare groszki czekały na specjalną okazję :)
I już doleciany do Fundacji (wiedziałam, że zrobią mu świetne zdjęcie):
Słonie można słać na adres Fundacji Słonie na balkonie do 20 kwietnia. :)
Aaaa....widizałam to dzisiaj i myslałam że to mają być takie słonie stojące...a to mogą być jakie się chce????To ja w to wchodzę:)
OdpowiedzUsuńSłonie z wyobraźni :) ciekawam bardzo Twojego słonia :)
UsuńSliczne wszystkie te Twoje slonie :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńświetny :) a i cel szczytny
OdpowiedzUsuńcel chwyta mnie za serce... każde chore dziecko chwyta za serce, ale może w nieszczęsnym natłoku różnych chorób, depresja u dziecka wyróżnia się?
Usuńdla mnie każda choroba u dziecka to jedno wielkie nieporozumienie
Usuńjeszcze nie zaznały życia, a już cierpią
Zimowa bardzo dziękujemy ! Zapraszamy wszystkich do udziału w akcji SETKI SŁONIE DLA DZIECIAKÓW / szczegóły na http://www.slonienabalkonie.pl
OdpowiedzUsuńZe słoniowym pozdrowieniem
... i wydaje mi się, że nikt nie wysyła słoni tylko po to, żeby wygrać maszynę :)
UsuńGenialne slonie. I te kratkowe i te szare. Cel tez genialny. Zaplatalam sie tylko w tych zasadach. Wystarczy po prostu uszyc slonia i wyslac do fundacji?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńŚwietne słoniczki :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFantastyczna akcja. Ja z maszyną się niestety nie zaprzyjaźniłam na dłużej mimo wielu prób ale dla takiej sprawy chyba się poświęcę i spróbuję jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńgdy miałam problemy z maszyną pogadałam ze znajomą krawcową. dużo mi wyjasniła i otworzyła oczy na wiele moich błędów. masz kogoś takiego w pobliżu?
Usuń