poniedziałek, 8 grudnia 2014

przyborniki na Mikołajki

Czyli przez chwilę czułam się pomocnikiem św. Mikołaja. :)

To było trudne zadanie. Bo...

Pierwszy przybornik miał być dla Pawła. Nie dość, że dla chłopca, to jeszcze dla nastolatka! Przybornik musiał być więc wyjątkowy! Zaczęłam wypytywać Emilkę (mamę Pawła) o to co Paweł lubi. Kojarzyłam siatkówkę i Ślepsk Suwałki... i się nie pomyliłam. :)


Wyobraźnia i maszyna ruszyły...






Drugi przybornik miał być dla młodszej siostry Pawła - Tamirki - fanki My Little Pony i koloru różowego... i to było kolejne wyzwanie... różowy i Rarity nie mają ze sobą wiele wspólnego... musiałam wybrać...

I wtedy przypomniałam sobie o znaczkach jakie mają koniki. 



I tak powstał drugi przybornik - trochę różowy i trochę Rarity...





Oba flanelkowo-bawełniane.
Oba się podobają.
Jak mnie to cieszy :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz