poniedziałek, 22 grudnia 2014

Nic świątecznego nie uszyłam

Nic nie uszyłam, ale z kredensu wyciągnęłam gwiazdkowe poszewki - jedna by zimowa, druga by Matka Sokole Oko:


i cieszą oko :)




Za rok może i ta największa poducha doczeka się gwiazdki. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz