Sporo - naleśnik na talerzu, talerz na podkładce. Ale ja nie o tym - Wam to na pewno się nie zdarza, ale ja zawsze przypalam ostatniego naleśnika. I to jest to podobieństwo - podkładka, która leży na wierzchu była szyta jako ostatnia - widzicie różnicę? Niby nic, a jednak. :)
Podkładki dla Kamili i Maćka.
Tkaniny wybierała Kamila :)
Smacznego! ;D
MAtko..ja nie widzę różnicy...jaka jest??:)
OdpowiedzUsuńMa metkę z innej strony?:P
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńAż się prosi, żeby je wypełnić kolorem:)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńHaha. Metka ;)
OdpowiedzUsuńTez tak czasami mam. A potem 'a tu o co chodzi?!'
:)
Usuńprzesliczne podkladki, a material znjomy:-) czyzby IKEA ?
OdpowiedzUsuńtak, te ,,kolorowanki" to ikea :) trudno je przegapić
Usuń