Zaczynam od poduszki dla mojej siostry. Gdy Ewelina była u mnie ostatnio bardzo spodobała jej się turkusowa poducha z ptakiem (klik-klik). Zanim wyjechała, wybrała kolory, ptaka i cierpliwie czekała, aż znajdę czas.
Czas znalazłam w ostatniej chwili, aby ze ,,studenckim kwadransem" wpasować się w jej i Rafała 10-tą rocznicę ślubu. :)
A za chwilkę pokażę fartuchy kuchenne dla... nowożeńców.
prześliczna ta poduszka ;)
OdpowiedzUsuńHaha. Super!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszlo:) Ptak i kolory idealne.
Dziękuję, dziewczyny :)
Usuń