grudzień:
luty:
Trzy poduszki na kanapie,
a tam konik parska, sapie...
Czyżbym rymy pomyliła?
Tak!
Poszewka się zmieniła
Poszewka się zmieniła
I mnię tak uszczęśliwiła,
żem się w wierszu zamyśliła...
Zanim ktoś zauważy, to się przyznam, że przyszyłam taśmę na lewą stronę... niespecjalnie, ale żem leń, to tak zostało.
gwiazdeczki i kropeczki zawsze najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńno tak... coś w nich jest... :)
UsuńŚwietne te poduszki:) A taśma???JA bym nie zauważyła:P
OdpowiedzUsuńłaskawaś dla mnie :) dzięki :)
Usuńta z krzesłem super ! :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem, o co z taśmą chodzi;)
OdpowiedzUsuńSUPER poduchy!!!