...

środa, 8 stycznia 2014

żujka dla Janka

Dawno ich u mnie nie było! Żujka została wyprodukowana na prośbę Mamy Janka i już przed świętami dotarła na miejsce :)





Przepraszam, że pognieciona, ale chciałam szybko, żeby przed świętami zdążyła dojść do Janka, a przecież i tak pewnie po wyjęciu z koperty poszła do prania, więc uszyłam, pstryknęłam kilka fotek - jak widać niestarannych dość - i wrzuciłam do koperty razem z resztą zamówienia. Zapewniam, że szycie nie było niestaranne.

Przypomniałam sobie jak bardzo lubię je szyć, dziękuję mamojanka. :)

5 komentarzy:

  1. my dziękujemy jeszcze mocniej - za dobór pięknych, chłopięcych tkanin i ekspresową wysyłkę!
    dostaliśmy tyle skarbów, że Janek mógł sam zostać Świętym Mikołajem i podzielił się z kuzynami-maluchami
    a przeszczęśliwa zatrzymałam Rudą :D
    jeszcze raz dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz widzę, że nie mogę tu za często zaglądać, bo tylko na chwilę wpadłam, a już z bocznego paska wodzi mnie na pokuszenie piegowata Kalinka...
      (dobrze, że nie musiałam wybierać między nią, a R. bo bym chyba nie dała rady i jak nic mielibyśmy laleczki siostrzyczki!)
      śliczne robisz te lale!

      Usuń
    2. dziękuję, słowa twe spływają miodem na mój mózg ;D
      ps. jest jeszcze Biedrona, która czeka na sweterek... :) na razie więcej nie planuję

      Usuń