Wszystkie sporawe, bez zapięcia, ale z kieszonką na suwak w środku.
Tylko pierwsza z nich leży jeszcze na półeczce.
Pierwsza - materiał w łódeczki dostany od babci Celi
36 cm x 33 cm
Druga - olbrzymka, największa jaką kiedykolwiek uszyłam
49 cm x 35 cm
Trzecia - taka... chyba... romantyczna...
43 cm x 32 cm
życzę im, żeby zobaczyły niejedną plażę ;)
Wspaniałe torby! Ja mam jedną Twoją i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :) właśnie sobie zaglądnęłam, którą masz i mnie na sentyment wzięło. jednak te nasze twory to jak dzieci.
Usuńidę sobie zrobić cappuchino ;D