Kilka się jeszcze ostało, ale takie nieloty były z nich, biedy takie, że się zlitowałam. Wymyśliłam skrzydełka i już jedna używa prototypów.
Jak się zbiorę, to uszczęśliwię i resztę nielotów, a może nielotek?
Tymczasem jeszcze jedna w 3D:
I dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz