...

piątek, 14 września 2012

oddam sowę za rym

Weszli w spółkę - on i ona,
ale nie, że mąż i żona,
że on hyc! ją raz przez próg,
tylko jako wspólny wróg
się uwzięli na człowieka -
ona stuka, on przecieka!
Morał z tego nie wynika -
nie mam pralki i czajnika.
Więc kto sowę bardzo chce,
Niech wymyśli linijki dwie,
ale tak by z rymem były
i by dobrze się skończyły.

Brak okazji, to też dobra okazja, ale niech będzie, że w związku z popsuciem się agd oddam sowę w dobre ręce, bądź też uszyję w wybranym kolorze, czy z wybranego materiału u mnie dostępnego. Konkurs trwa do 17 października 2012, a rymować można dłużej.

Dwie rzeczy jakie trzeba zrobić, to:
porymować o zimowej i/lub o sowie i/lub o pralce i/lub o czajniku w komentarzu 
- oraz wkleić i zalinkować tę oto wizytówkę 

u siebie na blogu, bo blaszany bębenek popularny mocno nie jest, więc puśćcie wici, żeby rym lał się strumieniem :)
A ja poślę sowę do autora najulubieńszego tekstu. 

Do rymu, więc przystąp! 

ps. strach mnie ogarnia oczywiście, bo to pierwsze ,,candy" i czytelników niewiele, ale niech tam! wystarczy wszak jeden komentarz ;P

---

edit... bo tak dużo was, że muszę sobie zapisać ;)))))))))))))))))))))))))))) ctrl+c, ctrl+v, ctrl+c, ctrl+v,...
agnieszkak
Ot Kot
ToTylkoJa
martuchnaj
Szpinakożerca
Magda

49 komentarzy:

  1. Przyszła baba:
    "ola Boga, jo z tom pralką już ni moga!"
    Przyszedł chłop kawy chciał, a z czajnika deszcz się lał...
    Mówi baba:
    "Chłopie drogi,
    weź tą pralkę chyć za rogi,
    stuknij, puknij bo przecieka,
    no i w pralni będzie rzeka,
    a ja baba a nie kaczka,
    z mody wyszła ręczna praczka... "

    Chłopu ręce opadają,
    trzeba się tym fantem zająć.

    Kawy nie ma, czajnik leży, mała ćwiartka się należy.
    Łyknął sobie, westchnął sobie:
    "ja z tym fantem nic nie zrobię, ona stuka, on przecieka, tak się uwziąć na człowieka ... "

    spodobało mi się to Twoje rymowanie :)
    na dwóch linijkach nie da się skończyć :P
    Ale, żeby nie zakończyć, daję szansę reszcie, ciekawa jestem finału :)

    Banerek oczywiście masz u mnie jak w banku :)
    A na sowę mam chrapkę :P
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty się przyznaj skąd to przepisałaś! rewelacja! :D
      i uświadomiłam sobie, że nie podałam terminu do kiedy trwa konkurs, candy, czy jak tam zwał. :)))

      Usuń
    2. Z główki, na żywca :P Pozdrawiam cieplutko i swojsko :)

      Usuń
    3. I zaś... Mama-Orkiestra :))

      Usuń
  2. Mama, mam ! :)))

    Moje miłe kobieciny!
    Rzecz jest prosta jak pień brzozy -
    Pralka przecie też płeć piękna,
    trzeba jej metamorfozy!

    W tym momencie warto wspomnieć,
    że kierunku jest wskazanie
    bo na licu ma guziki
    jeden z nich brzmi GOTOWANIE ;)

    Zmieniasz pralce położenie
    i umieszczasz ją na blacie
    a gdzie cieknie dajesz kranik
    i korzystasz przy herbacie! :))

    Tu połowa jest sukcesu
    pozostało wszak pytanie
    jak dać za dość drugiej stronie
    i w Czajniku zrobić pranie???

    W MORDĘ JEŻA - NIE MAM POJĘCIA! ;)))

    ... zagadnienie warte głów,
    całej armii mądrych sów ;)

    POZDRÓWKI :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... o kurde - pomyliłam choroby! ... dobra będzie drugi ;)

      Usuń
    2. ... ona stuka a on cieknie ...

      Moja delikatna Psyche
      wprost wyrazić nie potrafi,
      jak brutalnie Nią wstrząsnęło
      to szerzenie pornografii! ;P

      Usuń
    3. Kurko! Komu innemu to bym powiedziała, że z tym szyciem to się minął z powołaniem. Ale Tobie mogę powiedzieć, że masz wiele powołań! :) Szczękę z podłogi zbieram...

      Usuń
  3. może to i dobrze, ze tylko mam dwa do wyboru. tak, zdecydowanie dobrze mi z tym! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kot w ogonku tym jest trzeci,
    ale rym mu się nie kleci...
    Więc podziwia rymy Kury
    gdzie mu z taką iść w konkury?
    Adze też nie jest rywalem,
    bo Ta speca ma od pralek,
    co techniczną myślą wspiera
    Ona w słowa zaś ubiera.

    Więc Zimowo, moja miła
    będę wieści w krąg szerzyła
    ale pozakonkursowo
    nie będziesz Ty moja, Sowo...


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no no dziewczyny szalejecie :D że też ja nie umiem nawet dwóch rymów sklecić :D

      Usuń
    2. ... dawaj Madzia - umiesz! :))

      Usuń
    3. Kotek! Ty powinnaś raperką zostać...:)) Skojarzyła mi się muzyczna odpowiedź trochę z pojedynkiem raperskim :))

      Usuń
    4. ..znaczy wierszowa odpowiedź...mi się w głowie zaśpiewało samo...O.o :))

      Usuń
    5. ToTylkoOna bawi się z nami
      na razie białymi nas raczy rymami
      Nie jest jedynym członkiem chóru,
      - Szpinakożercę ma tu do wtóru.

      Choć białą poezję cenimy wielce,
      Zimowa zasad zmieniać nie chce
      Chcecie na własność posiadać Sowę?
      Rymy w tym miejscu są przymusowe... :D

      Usuń
    6. no bo nasza Sowa to tęga głowa
      i nic się tu przed Nią nie uchowa
      czy to rym biały czy kolorowy
      moich wypocin aż kilkudniowych
      nie wiem czy jest czegoś wart
      ale w mym życiu liczę na fart :D

      więcej nie będzie - rymy się mnie nie trzymają :D to wymęczyłam przez kilka dni ;p
      bo mnie OtKot zmotywował :D
      pozdrawiam Dziewczynki :D

      Usuń
    7. wierszyk sowy wart,
      i ja też w życiu liczę na fart :)))
      tylko uprzejmie sowa prosi
      niech się banerek zakokosi
      na twoim blogu go dasz
      i szansę jak w banku masz!

      Usuń
    8. :)
      no więc zimowa sowa
      już na moim blogu się chowa

      Usuń
  5. Świat z czubka sosny

    Srebrne od śniegu skrzydła otrząsnęła,
    Po czym się w koło rozejrzała okrągłymi oczami,
    Sowa noc czarną nad lasem rozpięła,
    Hipnotyzując niebo miękkim pohukiwaniem,

    Nim zasnął świat,
    Przedziwny kwiat, co u podnóża rósł sosny,
    rozchlił płaszcz i ze swych paszcz,
    Wypluł posłańca wiosny,

    Ten mały ktoś o głowach dwóch,
    W ciemności zbyt wiele nie widział,
    Pożegnał więc kwiat i ruszył w dal,
    Powoli bo wciąż się potykał,

    Choć wiele dróg przejść by mógł,
    Zamarł u stóp wielkiej sosny,
    Bo jedna z głów chciała na wschód,
    A drugie zachód był prostszy,

    Co głowy dwie nie jedna to,
    Pomysłów sto na minutę,
    A nogi dwie- jedynie dwie,
    W trzewiki czerwone obute,

    Ze sobą sam jął sprzeczać się ktoś,
    I tupał bucikami,
    I krzyczał i piszczał i zapadła cisza,
    Nagle między drzewami,

    Trzewiki dwa- ot cały ślad-,
    Zostały po posłańcu wiosny,
    Co stało się, nikt nie wie nie,
    Wiosna jak co roku przyjdzie nieoczekiwanie,

    ***

    Las pełen jest dzikiego zwierza,
    Decyduj szybko, dokąd chcesz zmierzać,
    Przeczekaj noc, podóżuj o świcie,
    Nie utykaj w miejscu, bo krótkie jest życie.


    PEACE

    Rzucam się w wir rymowania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Zimowa zobaczy co tu się wyrabia to zemdleje z wrażenia! ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mdlej nie mdlej ... Kot, Kura co tu się wyrabia ??? Jakieś kółko poetyckie wypadałoby założyć :P
    Niesamowite dziewczyny jesteście !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcę do kółka, ja chcę!!! Nawet może być do kwadratu!!!:)) a najlepiej do kółka do kwadratu bo to wtedy będzie całkiem duże kółko?:)

      Usuń
    2. i kwadratowe w dodatku ;P

      Usuń
    3. Z poezją wśród zwierząt... :D

      Usuń
  8. - bez rymu, bez szans... -
    Baśka powiedziała.
    ukłoniła się w pas
    i odleciała.
    bo to sowa była.

    OdpowiedzUsuń
  9. Baśka-sowa nocą nie śpi
    rymu szuka
    ona w końcu coś wymyśli
    bo twarda z niej sztuka
    (rymy częstochowskie, ale moje;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brawo! :D dopisuję Panią do listy, psze pani

      Usuń
    2. tylko jeszcze Pani napisze, gdzie Pani szukać, psze pani, na którym z blogów

      Usuń
    3. No to wrzucam banerek na bloga;-)))
      chociaż wydaje mi się ,że moje rymy przy poprzednich to;
      to pikuś, już po szansie
      w takim ja nie będę transie
      by o sowie rymy składać
      o elektryce opowiadać...
      pralka, czajnik ,zima
      troszkę rymu mi przybywa...
      ... chyba wypaliłam się,no cóż
      ale to i tak dużo tak na szybko, tak na już;-))

      Usuń
    4. http://barbaratoja.blogspot.com/ - to mój adresik
      Proszę Pani żeby Pani nie pisała do mnie "Pani" , bo wtedy myślę,że jestem stara!!!!!

      Usuń
    5. dobrze, proszę Pani :))

      Usuń
    6. Basia, Basia ! :)) SUPER! :)))

      Usuń
  10. Idzie zima sroga
    sowę boli noga
    przygarnąć ją Nam trzeba
    Emilka da jej chleba :P
    wszak to domowa będzie sowa
    z czasem przyjdzie jej mowa
    w czajniku wodę zagotuje...
    lodówka siadła- sowa ją zreperuje
    no bo sowa
    mądra głowa!
    ZAJMIE SIĘ DDZIECKIEM MYM
    A JA CZAS BĘDĘ MIAŁA NA RYM :P

    :D
    pozdrawiam


    OdpowiedzUsuń
  11. oj pamiętam moje pierwsze CANDY zgłosiły się całe 2 osoby po tygodniu :P i przeżywałam jak mrówka........... no wiadomo co :)
    dopiero po wrzuceniu na blog zbierający info o blogowych CANDY urosło do szalonej liczby 15 chyba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a my tu nie w ilość, a w jakość idziemy ;P
      ale co do ilości - ten wpis ma już 43 komentarze! w życiu tyle nie miałam! ;D

      Usuń
    2. :D ja się z tych 15 osób to cieszyłam jak dziecko co gwiazdkę z nieba dostało :D no w komentowaniu to my jesteśmy dobre :D

      Usuń
  12. Magda z babskiego też do candy dołączyć chce,
    ale jak widać musi bardziej postarać się,
    bo tu widzi same poetki czarują,
    chwalą się, tworzą i jeszcze rymują ;)

    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Leci sowa zimową nocą,
    gwiazy jej wkoło migoczą,
    ale nagle, cóż to widzi,
    siedzi dziewczę i labidzi,
    żal się sowie jej zrobiło,
    bo to dobre sowisko było,
    podleciało, przycupnęło ,
    swoim skrzydłem ją okryło,
    pyta: dziewczę co się stało?
    - a wszystko się porozpier...ło,
    czajnik leje, pralka stuka,
    i faceta mam nieuka,
    nie naprawi, nie załata,
    taka z niego jest fajtłapa,
    no to sowa rzecze cicho,
    nic się nie martw przyjdzie licho,
    i zabierze tego chłopa,
    co to gorszy od robota,
    i sów 10 tu przyleci,
    co rozpierzchną sie jak dzieci,
    w każdym kącie będą stały,
    i co trzeba naprawiały :)
    a jak chłopa będziesz chciała,
    to Ci sprawię moja mała,
    zaradnego, robotnego,
    księcia z bajki przystojnego :)

    tak to kończy sie bajeczka
    o czajnikach i praleczkach
    a morał z niej jeden wynika
    niepodwarzalny nawet dla hydraulika:
    jeśli chcesz mieć (agd) sprzęt sprawny
    bierz udział w sówkowym Zimowej candy :)

    pozdrawiam :)
    i oczywiscie dopisuję się do Candy :)




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brzydka bede tak powiecie
      szczególnie w kawałku o facecie
      ale sprzet ma rożne znaczenia
      i przez to wiersz sens swój zmienia :P

      Usuń
  14. I love the owls ♥ ♥ ♥ I hope for the best.
    hugs
    Gerda

    OdpowiedzUsuń