...

czwartek, 16 sierpnia 2012

wiadomo - szewc bez butów chodzi

Długo chodziłam i ja. Ale do czasu! Nareszcie uszyłam torbę dla siebie! :))) Prosta, dwustronna, z dwoma kieszonkami.
No dobrze... tak naprawdę torbę uszyłam dla Lisa.
Pan Lis jest z Kiziu Miziu. Stragan Doroty był naprzeciwko i kusił bardzo, oj jak bardzo kusił... :)



2 komentarze: