Od dawna moim marzeniem była maszyna do szycia. Od kilku dni ją mam! I co więcej - używam jej!
Na razie do celów domowych, bądź okołodomowych.
Na razie wychodzi krzywo i niezdarnie.
Na razie szyję rzeczy mało skomplikowane.
Czas pokaże, czy ja i blaszany bębenek będziemy się dogadywać lepiej, czy gorzej. Mam nadzieję, że lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz